Przed sesją terapii czaszkowo-krzyżowej
Wybierając się na sesję terapii TCK warto pomyśleć o przygotowaniu się oraz o bezpieczeństwie terapeuty i o tym, że on też jest człowiekiem i możemy go zarazić, gdy mamy jakąś zaraźliwą przypadłość, taką jak: świerzb, choroby zakaźne, w tym kowid. Jeśli mamy podejrzenia, że jesteśmy zakaźnie chorzy nie pojawiajmy się w gabinecie terapeuty TCK.
Idąc na sesję TCK pamiętajmy o tym, by: zadbać o swoją higienę osobistą – mieć czyste włosy (terapeuta dużo czasu może spędzić dotykając naszej głowy), nie oblewać się perfumami, nie mieć śmierdzących skarpetek (do terapii jednak trzeba zdjąć buty), nie ubierać się na sesję w króciutkie spódniczki, za ciasny biustonosz albo w bluzę z golfem, kapturem w których nie da się leżeć wygodnie na plecach ani niemożliwe jest dotknąć szyi czy podstawy czaszki.
Dobrze jest też, na sesję TCK nie ozdabiać się biżuterią, zdjąć zegarek uciskający nadgarstek, bransoletki, pierścionki z palców, łańcuszki z szyi, wyjąć na czas terapii kolczyk z pępka, z nosa. Wyjąć z kieszeni klucze, i ostre przedmioty, wyjąć pasek ze spodni, żeby nie uciskał nam brzucha. Mieć futerał na okulary, które zdejmiemy kładąc się na stole do masażu.
Plan dnia po sesji
Dobrze jest też tego dnia, kiedy mamy sesję TCK nie planować sobie już żądnych intensywnych aktywności ani wystąpień publicznych, wymagających przytomności umysłu. Dajmy sobie tego dnia trochę więcej ciszy i spokoju, dużo wody do picia, wcześnie idźmy spać.
